Praca prawie wre, więc i nadszedł czas by podzielić się kolejnymi jej efektami. Pomału zbliżam się ku końcowi i sama nie mogę się doczekać ostatecznej wersji. Mam nadzieję, że te fragmenty nie zniechęcają was na wstępie do tej grafiki.
Na dniach najprawdopodobniej, również okaże się czyim pomysłem był ten oto zamach na moje zdrowie psychiczne.
Macie może jakieś swoje typy?
Zajebiste fragmenty pracy, czekam na całość :)
OdpowiedzUsuńOd razu widzę że to będzie piękny nagłówek *.*
OdpowiedzUsuńZapraszam na bloga dla grafików = http://swiat-poz.blogspot.no/
OdpowiedzUsuńOdnajdziesz tam wymarzone pozy!